Piec chlebowy - moja pierwsza budowa.
Budowę swojego pieca chlebowego postanowiłem oprzeć na projekcie Antonio dostępnym na stronie .
Piec Antonio wygląda następująco :
Wiele innych projektów opiera się na murowanej podstawie, ale ja chciałem żeby była ewentualna możliwość przemieszczenia pieca w inne miejsce na działce.
Stojak zrobiony z belek sosnowych.
Wycinanie wpustów w drewnie za pomocą wiertarki i dłuta:
Belki połączone w ten sposób - nie ma szans żeby się rozeszło.Dodatkowo zostało to jeszcze wszystko poskręcane prętami gwintowanymi 10. Całość musiała być mocna i stabilna.
Skończony po pomalowaniu:
Chciałem zrobić blat z płyty OSB ale po kilku dniach na dworze okazało się że płyta OSB mega źle znosi warunki atmosferyczne i pęcznieje, rozwarstwia się i niszczy dlatego zmieniłem OSB na postawę z płyty betonowej.
Do odlania płyty przygotowałem odeskowanie i wsadziłem w środek dla wzmocnienia kawałek ogrodzenia znalezionego na złomie.
Użyłem betonu B-30
W międzyczasie przetransportowałem stojak w docelowe miejsce stanął na podobnej płycie betonowej położonej na ziemi.
Transport 200 kg blatu na stojak był wyzwaniem. Ale w 6 osób udało się go ładnie ułożyć.
W międzyczasie zbieranie materiały (cegły szamotowe, zaprawa szamotowa) do budowy i ze względu na brak doświadczenia w budownictwie - obserwacja i nauka na wszystkich ceglanych budowlach które były w zasięgu mojego wzroku i youtubie.
Murowanie zacząłem od docięcia podstawy:
Później cegły pionowo i w górę, co do mojego murowania mam dużo uwag ale się nie poddawałem i szedłem dalej.
Pierwsze kopytko do zrobienia łuczku ze styropianu było porażką.
Dlatego musiałem zrobić coś porządniejszego z płyty OSB.
Okulary ochronne - nawyk z pracy.
Piec powoli ale systematycznie szedł do góry:
Na koniec wyrównałem wszystko zaprawą szamotową. I po wyschnięciu jeszcze raz wyrównałem zaprawą wyrównującą.
Kiedy całość była mniej więcej skończona zabrałem się za zrobienie drzwiczek.
Wygiąłem nacięty płaskownik w palenisku i zaokrągliłem na tej samej płycie OSB która posłużyła mi wcześniej do budowy łuczku.
Drzwiczki wyciąłem z 2mm blachy. Dospawałem zawiasy pomalowałem farbą żaroodporną.
Wszystko jest mniejsze około 5mm niż otwór ze względu na rozszerzalność cieplną.
Montaż na wąsy.
Pierwsze napalenie - widać jak wszystko schnie:
Montaż termometru i otworów powietrza:
Pierwsze duże napalenie:
I pierwsze wrzucone pizze:
Cisto rośnie bardzo gwałtownie:
Pozostaje mi robić dalsze próby i
Dodatkowo zaplanowałem w przyszłym sezonie ocieplenie pieca wełną skalną i nałożenie elewacji.
W dalszych planach będę chciał zbudować zadaszenie.